Wiele osób zainaugurowało już sezon grillowy. Plenerowe smażenie nie jest najzdrowszym sposobem przygotowania potraw. Jeśli już się na nie decydujemy, możemy się jednak postarać o to, aby uniknąć nadmiaru ciężkostrawnych konsekwencji i ich wpływu na zdrowie. Jeżeli już kilka razy do roku pozwalamy sobie na grilla o czym powinniśmy pamiętać?
Warto poświęcić więcej uwagi przygotowaniom. Bardzo ważne jest staranne wyczyszczenie grilla. Zaschnięty, spalony tłuszcz to źródło substancji, zwiększających ryzyko rozwoju nowotworów. Powinniśmy także zwracać uwagę na to, aby nie umieszczać grillowanych potraw bezpośrednio nad ogniem. To także sprzyja powstawaniu szkodliwych dla zdrowia substancji kancerogennych. Korzystniej jest użyć do tego specjalnych tacek. Samego procesu obróbki cieplnej nie powinniśmy przedłużać. Im dłużej trwa smażenie, tym bardziej potrawy stają się suche, ciężkostrawne i tracą wartości odżywcze.
Najczęściej na grill trafia tłuste, czerwone mięso, Zdarza się, że jest mocno przetworzone. Dlatego dietetycy radzą, aby grilla nieco „odchudzić” poprzez zmiany w tym zakresie. Korzystniej dla organizmu będzie zjeść nieco mniej, jednak produktów lepszej jakości – chudszego mięsa, np. drobiowego lub wołowego. Pamiętajmy, że wskazana norma spożycia mięsa dziennie to tylko 150 g. Aby mieć pewność, że ciepło unoszące się nad rozżarzonym grillem upiecze mięso sugerowana grubość kawałka nie powinna przekraczać 2,5 centymetra. Świetne do grillowania są także ryby, które są źródłem zdrowych kwasów tłuszczowych.
Zdrowsze może być także samodzielne przygotowanie marynat, a nie korzystanie z gotowych opcji, pełnych cukru, soli i konserwantów. Można w tym celu wykorzystać oliwę z oliwek, czosnek, bazylię, zioła prowansalskie. Nie zapominajmy o papryce. W ten sposób potrawy będą aromatyczne i smaczne, ale również lekkostrawne.
Kluczowe jest jednak komponowanie posiłków czyli łączenie mięsa z ciemnym pieczywem, sałatkami czy grillowanymi warzywami. Powinny być one opiekane krótko i nie ociekać tłuszczem. W wersji grillowanej świetnie sprawdzają się: cukinia, kabaczek, pomidor, papryka, cebula czy czosnek. Zawierają antyoksydanty, więc pozwalają neutralizować działanie wolnych rodników, które podczas grillowania są wytwarzane w zwiększonej ilości.
Zwykle potrawy z grilla wzmagają pragnienie. By go zaspokoić najlepiej wybrać wodę, np. w postaci lemoniady z cytryną lub pomarańczą. Świetnie sprawdzą się również świeżo wyciskane soki, które poza bogactwem składników mineralnych są też lepszym wyborem dla wątroby niż np. piwo.
